Wyniki wyszukiwania dla:

Od Księdza Bosko do Brata Alberta

Połączenie pracy wychowawczej św. Jana Bosko z turyńską młodzieżą i pomocy najuboższym mieszkańcom Krakowa, której doświadczali od św. Alberta Chmielowskiego było tematem przewodnim ubiegłego kwartalnego dnia skupienia.

Obie wspólnoty, mieszkające na Łosiówce (Niepokalanego Poczęcia NMP oraz św. Dominika Savio) przeżywały go wspólnie w sobotę 16 grudnia br. Konferencję i kazanie podczas Mszy wygłosił ks. Andrzej Król SDB. Podjął się on porównania pracy księdza Bosko w Turynie z dziełem, które prowadził brat Albert w Krakowie. Żyli w podobnych czasach (drugi był 30 lat młodszy od świętego wychowawcy młodzieży). Ich praca choć tak odległa od siebie, to jednak była bardzo blisko, gdy idzie o założenia i podstawy. Obaj mieli wielką wrażliwość na ludzi biednych i potrzebujących. Dzielili się z nimi tym, co mieli, troszczyli się o nich, poświęcając im całkowicie swój czas i siły. Do nich należał pierwszy krok, wyjście ku drugiemu człowiekowi, ku któremu nikt nie wyszedł. Także w swoim działaniu odznaczali się postawą patriotyczną. Jan Bosko wychowywał młodych chłopców do szacunki dla swojej ojczyzny ziemskiej, dbania o jej rozwój, przez naukę zawodu i uczciwą pracę, natomiast brat Albert brał udział w powstaniu styczniowym, w trakcie którego, podczas walki, stracił nogę.

Kolejnym elementami dnia skupienia była Adoracja Jezusa Eucharystycznego, okazja do spowiedzi świętej i modlitwy ćwiczenia dobrej śmierci. Te ostatnia, mocno wpisane w tradycję salezjańską, przygotowują nas na ostatnie chwile naszego życia. Prosząc Jezusa o łaskę dobrej śmierci i św. Józefa o opiekę w ostatnich momentach ziemskiego bytowania wyzbywamy się lęku przed nieznanym i oczekujemy spotkania z kochającym Bogiem, który zaprosi nas do Swojego Królestwa Niebieskiego.

Dzień skupienia zakończyliśmy Eucharystią, której przewodniczył ks. Andrzej. W homilii, opierając się na fragmencie z Ewangelii przewidzianym na ten dzień, podkreślił ważność czujności na znaki, jakie Bóg daje w codziennym życiu. Jak bowiem Jan Chrzciciel świadczył o bliskim przyjściu Jezusa do Izraelitów, tak i dzisiaj Bóg przypomina o sobie przez osoby i wydarzenia. Chce być wyczekiwany i zapraszany do przestrzeni życia nie tylko salezjanina, ale każdego człowieka! Zapraszajcie Go więc do swoich rodzin, miejsc pracy i nauki, do Waszych wspólnot i grup, w których się angażujecie!

Tekst: Krzysztof Jaskólski SDB
Foto: Adrian Sroka SDB


Podziel się tym wpisem: