8 grudnia – Dzień pełen wrażeń
Wspomnieć początki oratorium, uczcić Niepokalaną, przyjąć akolitat, zaśpiewać Akatyst. To był dopiero dzień pełen wrażeń!
Jeżeli ktoś miał już do czynienia, choć odrobinę, z salezjanami, to wie na pewno, że 8 grudnia, to szczególna data. Przywołuje wspomnienie spotkania ks. Bosko z młodym Bartłomiejem w turyńskiej zakrystii. Od tej rozmowy liczymy początek dzieła oratorium.
Jakby tego było mało, to uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny obchodzimy z wyjątkowym uczuciem, bo w niej nasz Ojciec i Nauczyciel widział opiekunkę swoich chłopców. Jej czystość, piękno i wierność Bogu stały się przykładem radości, której wszyscy doświadczymy w Niebie.
Na dodatek, tego dnia dziewięciu z naszych współbraci zostało akolitami, po przygotowaniu, przyjęli posługę akolitatu, przez ręce księdza inspektora Bartłomieja Polańskiego. Był to dla nich na pewno ważny krok na drodze do przyjęcia święceń kapłańskich, ale przede wszystkim głębokie doświadczenie miłości Pana. On sam wybiera i powołuje do bycia blisko, również w tak szczególny sposób, jakim jest posługa przy stole eucharystycznym. Otoczmy ich naszą szczerą modlitwą, by stając się sługami ołtarza, uczyli się naśladować Chrystusa, który w swoim Ciele i swojej Krwi wydaje się za nas.
Na zakończenie dnia wspólnota klerycka i kilka osób z duszpasterstwa akademickiego Kontakt odśpiewało Akatyst ku czci Bogurodzicy w kaplicy rektoralnej. Po śpiewie zgodnie z tradycją salezjańską odbyło się palenie Listów do Niepokalanej, prosząc o potrzebne łaski w zbliżającym się roku i podziękować za miniony. Tradycyjnie po spaleniu listów dla wszystkich uczestników nabożeństwa czekała słodka bułka i ciepłe kakao w jadalni seminaryjnej.