Boże Ciało

Tak, jak co roku w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (Boże Ciało) uczestniczyliśmy w Mszy świętej wraz z procesją eucharystyczną, która ruszyła z kościoła dębnickiego do kościoła o. salwatorianów na Zakrzówku.

Boże Ciało obchodzimy w Polsce w czwartek po niedzieli Trójcy Świętej, czyli 60 dni po Wielkanocy. Jest to zatem święto ruchome. Najbardziej charakterystycznym elementem tej Uroczystości jest procesja eucharystyczna, która przechodzi ulicami miast i wsi. Pierwsza taka procesja w Polsce odbyła się w roku 1320 w diecezji krakowskiej, natomiast obchody Bożego Ciała zostały zapoczątkowane w Belgii w roku 1246.

Na synodzie gnieźnieńskim w 1420 roku uznano Boże Ciało za uroczystość powszechną obchodzoną we wszystkich kościołach w Polsce. Mimo, że procesje eucharystyczne zostały wprowadzone później (w sam dzień obchodów), to widzimy jak głęboko sięga tradycja tego święta.  Dziś, dla wielu wierzących jest „nie do pomyślenia”, żeby w Boże Ciało nie pójść na procesję, co jest pozytywnym skutkiem tej wieloletniej tradycji. Jest to szczególna forma manifestacji wiary, a każdy z nas jest zaproszony do tego by dać świadectwo.

W zeszłym roku, niestety nie udało nam się wyjść na ulice Krakowa, ponieważ zaskoczyła nas burza. Natomiast, w tym roku mogliśmy bez przeszkód przejść w procesji do kościoła o. salwatorianów na Zakrzówku. Procesja ruszyła po Mszy świętej z kościoła salezjanów na Dębnikach. Mamy nadzieję, że ta tradycja będzie trwała niezachwianie jeszcze przez wiele lat. Jest to bowiem święto ustanowione na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy. Jezus ustanowił Najświętszą Ofiarę; uczynił swe ciało pokarmem, a krew napojem dla nas na zadatek życia wiecznego. A my mamy dostęp do tego każdego dnia, w każdym kościele.