Savionalia i śluby wieczyste Olka i Damiana

W piątek 9 maja, na krakowskiej Łosiówce, zaczęło się coś wyjątkowego. Już po południu parkingi zapełniały się samochodami, a my z każdą chwilą byliśmy pewniejsi – to będzie kolejne, niezapomniane spotkanie ku czci św. Dominika Savio.

Uczestnicy szybko odnaleźli się w klimacie wydarzenia – każdy otrzymał koszulkę Savionaliów, identyfikator, a po zakwaterowaniu… ruszyli w pole? Tak, bo to właśnie na zewnątrz czekała na nich wielka scena, pełna energii moderacja i cała paleta aktywności. Były integracyjne zabawy, tańce, śpiewy, prezentacje grup i placówek – klasyczna mieszanka radości, zdrowej rywalizacji i wdzięczności za możliwość spotkania.

Gdy wieczór otulił Łosiówkę, przyszedł czas na chwilę wytchnienia – modlitwa, refleksja i wspólne nabożeństwo pozwoliły złapać oddech po pełnym emocji początku.

Sobotni poranek zaczął się od Mszy Świętej i wspólnej modlitwy. Potem parkiet znowu ożył – tańce, pantomima i inspirujące konferencje, a w przerwach spotkania w grupach i emocjonujący Turniej Dominikowy. Po obiedzie wszyscy zebrali się na Koronkę do Bożego Miłosierdzia, by zaraz potem wrócić na scenę – jeszcze więcej tańca, koncert TELEO i poruszające „We are FAMILY”.

Wieczorem nadszedł czas na Muode Kody, modlitewne nabożeństwo i tradycyjne słówko na dobranoc, które zawsze przynosi chwilę refleksji.

Niedziela zaczęła się od porannej modlitwy, po której Salezjański Wolontariat Misyjny podzielił się swoją energią i świadectwami. Następnie nastąpiło długo wyczekiwane rozstrzygnięcie Savionaliów – nagrody, wyróżnienia i ogromne brawa dla wszystkich uczestników. To była chwila docenienia ich za serce, zaangażowanie i niesamowitą atmosferę, którą współtworzyli.

Kulminacją całego wydarzenia była Msza Święta z wyjątkowym akcentem – ślubami naszych kleryków, Aleksandra Ficka i Damiana Sukty. To był moment pełen modlitwy, wzruszenia i prawdziwego świadectwa wiary, który na długo zostanie w pamięci wszystkich obecnych. Tego ważnego dnia towarzyszyli im ich najbliżsi.