Wyniki wyszukiwania dla:

Face to face

Święci to posłańcy Boga, którzy zabiegają, aby ziemia była Jego mieszkaniem. Dzieje się to w czasie, w konkretnych miejscach i wobec określonych osób. Od wielu lat grupa młodych osób, zafascynowanych św. Janem Bosko organizuje obóz w czasie wakacji dla dzieci i młodzieży z terenów śląska. Najpierw odbywały się w Istebnej, a teraz w Oświęcimiu, w domu salezjańskim.

Skąd przyjaźń obozowej kadry i uczestników z salezjanami z Łosiówki?

W 2017 roku jeden z księży diecezjalnych poprosił ks. Łukasza Torbickiego o warsztat z systemu prewencyjnego ks. Bosko dla organizatorów Obozu św. Jana Bosko. Przyjechali na weekend w czerwcu tegoż roku, który poprowadzili ks. Łukasz, ks. Jarek Krzysztonek i dk. Damian Okroj. Wtedy wychowawcy odkryli, jak bardzo są blisko ks. Bosko sercem i działaniem. Następnie jedna wychowawczyni, Małgorzata Wiatr, zaproponowała przyjazd z grupą młodzieży z Pszczyny na weekend formacyjno-rekreacyjny. Jak zapowiedziała, tak też uczyniła. W ten sposób rozpoczął się cykl spotkań dla młodzieży z Pszczyny, a potem także z Tychów i okolic, które trwają do dziś.

Odbyło się już 6 weekendów formacyjnych dla samej młodzieży z kadrą oraz 2 dla samej kadry. Formacja i rekreacja są prowadzone przez salezjanów oraz zaproszonych gości. Warsztaty dotyczą relacji, komunikacji, talentów, samorozwoju, systemu wychowawczego ks. Bosko oraz modlitwy.

Ostatni weekend miał miejsce w dniach 31 stycznia do 2 lutego. Całość rozpoczęliśmy uroczystością św. Jana Bosko, który nas wszystkich przygarnął i objął opieką, prawdziwie stał się dla wszystkich Ojcem i Przyjacielem. Początkiem była piękna Msza święta, która zgromadziła rzesze osób związanych duchowymi więzami z ks. Bosko. Potem była kolacja i czas na integrację poprzez gry i zabawy. Nie mogło zabraknąć salezjańskiej tomboli oraz tradycyjnego słówka na dobranoc. Kolejny dzień upłynął pod hasłem Face to face. Miało ono wskazywać uczestnikom, że nasze spojrzenie na Boga i drugiego człowieka zależy od spojrzenia na siebie samego. Próbowaliśmy spotkać się ze swoją twarzą, jej mimiką, komunikatami, które przekazuje, z treściami, które kryje. Chyba najtrudniejszą rzeczą okazało się być spojrzenie człowiekowi prosto w oczy oraz nazwanie uczuć, które rysują się na ludzkiej twarzy. Najważniejszą sprawą jest, by przypominać sobie, że Bóg uczynił nas bardzo dobrymi i takimi nas widzi. Młodzież wraz z wychowawcami miała okazję przyjrzeć się także Twarzy Boga poprzez analizę historii i doświadczeń wiary biblijnych postaci. Ważnym momentem było także spacerowanie po Rynku Głównym. Potem była świadectwo wiary i relacji z Bogiem Jarka Lalika ze wspólnoty Ziemi Boga. Następnie adoracja Najświętszego Sakramentu oraz spowiedź, a na koniec Msza święta. Potem mnóstwo gier i zabaw, które odkrywały przed młodzieżą radość salezjanów, co było dla niej ważne. Niedziela rozpoczęła się jutrznią ze wspólnotą salezjanów. Był także czas na medytację Słowa Bożego oraz podsumowań. Młodzi dzielili się swym doświadczeniem weekendu. Mieli wskazać na elementy, które były dla nich ważne: które słyszeli (uszy), widzieli (oczy), mówili (usta) i które wydarzenie było centralnym, najistotniejszym (nos). Dzielili się też przyjaźnią i zachwytem nad ks. Bosko, jego stylem pracy oraz działania. Wszystko zakończyło się uroczystą Mszą święta w kościele rektoralnym. Początek i koniec boskiego weekendu to była Msza święta, która była centrum życia św. Jana Bosko.

Przyjaźń salezjanów z Obozem św. Jana Bosko trwa i będzie trwała, bo jej fundamentem jest miłość Jezusa oraz charyzmat salezjański. Łosiówka stała się prawdziwie domem dla młodzieży, która, jak mówi, lubi tu być i chciałby zostać dłużej. Tutaj spotykają Jezusa i ks. Bosko, doświadczają miłości i ogromu dobra, które sami czynią. Formują serca i mają czas na integrację. Tutaj patrzą sobie w twarz i uczą się kochać siebie samych oraz Boga i bliźniego. Nikt ich nie ocenia ani krytykuje. Sami mówią, że czują się wolni i czyści, dzięki wspólnocie i sakramentom świętym. Obóz św. Jana Bosko 2020 przed nami i na pewno będzie momentem wydawania owoców wszystkich weekendów formacyjnych, które już za nami.

Ks. Bosko i jego duchowi synowie stali się posłańcami Boga na ziemi, którą czynią Jego mieszkaniem, zwłaszcza w sercach ludzi młodych. Polecamy modlitwie cały Obóz, kadrę oraz uczestników.

 

dk. Damian Okroj SDB

 

 


Podziel się tym wpisem: