Wyniki wyszukiwania dla:

Święta we Wspólnocie

Wielu współbraci przeżywa taką sytuację kiedy mówiąc „jadę do domu” musi wyjaśniać, że niekoniecznie chodzi o dom rodzinny, a po prostu o jego dom, o Dom zakonny. Chociaż z drugiej strony dom rodzinny to już na zawsze będzie „ten jedyny”… Z tego powodu takie momenty jak Święta spędzamy zazwyczaj w dwóch domach, we wspólnocie, która stała się moją rodziną i w biologicznej rodzinie, którą próbujemy chociaż na chwilę odwiedzić.

W te Święta prawie wszyscy mieliśmy okazję odwiedzić naszych bliskich. Po wspólnotowym spotkaniu opłatkowym w domu zostało kilku współbraci z III kursu, którzy do swoich domów mogli rozjechać się po Świętach. Koniec końców, kiedy większość wspólnoty zasiadała do wigilii ze swoimi rodzinami, w naszym seminarium też trwało świętowanie, również w rodzinie, ale tej zakonnej.

Podczas kolacji wigilijnej nie zabrakło wspólnego kolędowania i szczerych życzeń, przy tradycyjnym łamaniu się opłatkiem oraz radości ze wspólnego świętowania z narodzin naszego Pana – Jezusa Chrystusa. Wspólny posiłek i oczywiście pasterka, podczas której szeregi pozostających zasilili współbracia wracający równo o północy z kwarantanny, były najpiękniejszym momentem naszych Świąt w Krakowie.

W wigilijny dzień nie zabrakło również troski o tych, którzy nie mają takiej możliwości, aby spędzić święta w zaciszu swojego ciepłego domu, dla tego bracia salezjanie pomogli jako wolontariusze podczas przygotowań do wigilii dla ubogich u sióstr albertynek, oraz  w Salezjańskim Ruchu Troski o Młodzież przy ulicy Różanej w Krakowie, rozdawana była żywność dla potrzebujących.

 

Tego roczne święta były  inne, niż te z przed roku. Na naszych twarzach rodził się smutek z powodu tych, którzy już odeszli do Pana, po nagrodę wieczną, ale również radość z powrotu współbraci którzy wrócili do nas po przebytej chorobie, ale jedno było takie jak zawsze. Bóg się nam narodził. Jedno jest pewne, nieważne jak szalony czas przeżywa cały świat, Bóg zawsze przychodzi tak samo!

Tekst: Paweł Klasa SDB, Łukasz Wójcik SDB
Zdjęcia: Dominik Kruszyński SDB, oraz archiwum archidiecezjalne


Podziel się tym wpisem: